Pani Krysia
Reset
Jeśli natomiast jesteś tu pierwszy raz (Witaj!!! Bardzo mi miło 🙂 ), to nie wiesz i Tobie wyjaśnię – na ogół szyję anioły. Anioły na konkretne, indywidualne zamówienia przy których nic pewne nie jest. Nie ma żadnych schematów, wykrojów, szablonów którymi się posiłkuję szyjąc. Tzn jest – na ciałko anioła i skrzydła – cała reszta to czysta improwizacja.
Szyjąc realizuję pomysły zamawiających i tak kombinuję, myślę i wymyślam, by wyszło to co ktoś sobie wymarzył.
Choć to piękna praca, pełna wyzwań i niewiadomych, pełna ciągłej nauki i szukania nowych rozwiązań, to również męcząca. Męcząca w sensie psychicznym – wysiłek fizyczny w porównaniu z psychicznym jest niewielki. Bo bycie na pełnych intelektualnych obrotach tak już ma, że wysysa energię.
A ostatnio zaczęłam szyć tulipany. Tak, wiem, wszyscy je szyją, a teraz jeszcze ja… No, ale miałam pomysł by przeprowadzić w klasie u córki warsztaty z ich szycia i aby to było możliwe musiałam wpierw sama je uszyć, by móc później uczyć innych.
I to co odkryłam podczas ich szycia było niesamowite! Pierwszy raz od dawna szyłam coś przy czym nie trzeba myśleć ani kombinować. Nic nie trzeba – tylko robić. I ten spokój przy pracy gdzie po prostu wykonujesz czynność po czynności był dla mnie niewiarygodny. Tak niesamowicie wypoczęłam szyjąc tulipany, tak się zrelaksowałam i zresetowałam, że postanowiłam robić je częściej i więcej właśnie dla tego spokoju podczas ich tworzenia. No, ale to w przerwach między szycie aniołów oczywiście 🙂
*************************
Ostatnimi czasy mocno zaniedbuję mój blog, a szkoda, bo tyle ciekawych realizacji Wam umyka, więc w sobotę postaram się tu pokazać anielicę Mamę, czyli panią Krystynę (nie mnie – zbieżność imion), która właśnie w najbliższą sobotę będzie miała urodziny podczas których dostanie piękny prezent od swej córki. Piszę o tym tu, by nie zapomnieć i się wywiązać z własnych planów 😉
A póki co zapraszam wszystkich do mojego sklepiku, czyli TU (klik) oraz oczywiście do składania zamówień – zarówno na anioły jak i tulipany – wystarczy, że do mnie napiszecie 🙂
Pozdrawiam Was ciepło!
Łaciata Chatka
buty spadają, serce się raduje, a cała buzia jest w wielkim uśmiechu!!! Dziękuję!!! Bardzo!!!!
Ależ się cieszę!!!!
Życie jest piękne!
Mikołajkowa kolorowanka :-)
(jeśli chcecie mi pomóc przy projektowaniu kolejnych rzeczy, to wskakujcie na FB i lubujcie i obserwujcie i komentujcie i głosujcie)
Zajączek na ósme urodziny
Halloweenowa kolorowanka
Wspomnieniowo
![]() |
Anioły przedstawiające błogosławionego księdza Stefana Wincentego Frelichowskiego |
![]() |
Bardzo nietypowe zamówienie (pierwszy raz szyłam sutanny!), które… |
![]() |
…obnażyło chyba wszystkie moje słabości, lęki i obawy… |
![]() |
Anka we własnej osobie 🙂 |
![]() |
Ale wyszło cudnie 🙂 |